Niższe Seminarium Duchowne św. Pawła w Marawila, diecezji Chilaw, na Sri Lance zostało założone w 1950 r. i dało ono Kościołowi lokalnemu, 180-ciu księży, w tym jednego biskupa.
Blisko 80% studentów ostatniego rocznika seminarium przechodzi na dalszą formację kapłańską do Krajowego Wyższego Seminarium Duchownego w Kandy, założonego przez polaka abp. Władysława Zaleskiego w 1893 r, wspólnego dla wszystkich 11 diecezji z Sri Lanki. Na dzień dzisiejszy studiuje tam, na filozofii i teologii, 60-ciu naszych wychowanków.
Formacja w seminarium trwa 5 lat i obejmuje chłopców w wieku 15-20 lat. Klerycy studiując od 10 do 13 klasy szkoły średniej w cyklu A przygotowują się do zdania egzaminu dojrzałości wymaganego przez państwo. Równolegle realizują formację do kapłaństwa biorąc udział w zajęciach popołudniami i w soboty, w cyklu B. Po zdaniu matury przechodzą rok propedeutyczny, którego uwieńczeniem jest egzamin do Krajowego Wyższego Seminarium Duchownego w Kandy z podstaw filozofii, teologii, religioznawstwa i języka angielskiego.
Co roku z terenów diecezji Chilaw do seminarium zgłasza się 50-60-ciu kandydatów, z których możemy przyjąć tylko od 10-ciu do 20-stu osób. Jest to związane nie tyle z brakiem miejsca, a finansowymi możliwościami zapewnienia utrzymania większej grupie niż 90 osób. Ilość miejsc na dany rok zależy od tego, ilu naszych kleryków przeszło na dalszy etap studiów do Seminarium w Kandy albo ze względu na stan zdrowia czy z powodów osobistych powróciło do domu.
Na comiesięczny budżet seminarium składa się dotacja z kurii biskupiej w wysokości 1 000 euro oraz składka na czesne rodzin kleryków w wysokości 700 euro. Ta suma z trudnością wystarcza nam na zapewnienie skromnych 3 posiłków dziennie, opłat za elektryczność, utrzymania samochodu, pensji dla świeckich nauczycieli (księża i siostry zakonne nie pobierają wynagrodzenia za prowadzone wykłady). Rodzice naszych kleryków w większości są rybakami i rolnikami, a ich dochody zależą od warunków atmosferycznych. To też zdarza się, że okresowo nie są w stanie wpłacać nawet minimalnego czesnego.
Z bólem serca, wielu wartościowych kandydatów do kapłaństwa, odsyła się z powodu braków środków materialnych, gdyż wolno nam przyjąć do seminarium tylko tylu, dla ilu zagwarantujemy odpowiednie warunki: trzy posiłki dziennie, dach nad głową, odpowiedni poziom edukacji i formacji oraz godziwe warunki do nauki.
Ojcze, odezwij sie
OdpowiedzUsuńto twoi znajomi z Grodka na Ukrainie - Halinka Migal i O. Laurencjusz (Janek z Bedrykowic)
napisz albo zadzwon
http://kostel-rozyn.blogspot.com/